Posiadanie broni w Ameryce

background-1120581_1280Prawo do posiadania broni w Ameryce ma długą tradycję. Gwarantuje ją druga poprawka do Konstytucji Stanów Zjednoczonych, która weszła w życie w 1791 roku. Prawo dotyczące dostępności broni przez obywateli Stanów zjednoczonych jest różnorodne, inne w różnych stanach. Ocenia się, że szczegółowych regulacji dotyczących tej kwestii jest kilkaset. Według statystyk, broń jest obecna w ponad 1/3 gospodarstw domowych. Posiadanie broni jest więc w Ameryce normą, a sami Amerykanie uważają, że jest to dla nich gwarancja możliwości samoobrony. Nie we wszystkich stanach posiadanie broni jest łatwe, jednak są i takie, gdzie w ogóle nie jest konieczna jej rejestracja. Kontroluje się wprawdzie, kto kupuje broń, ale jedynie w ograniczony sposób. Do tego raz wprowadzona broń na rynek może przecież swobodnie zmieniać właściciela (o ile jest to stan, w którym nie jest konieczna rejestracja broni). Czasem nawet w stanach, gdzie przepisy są bardziej restrykcyjne, obowiązek rejestracji dotyczy jedynie broni krótkiej. W innych przepisy są surowsze: istnieje w nich obowiązek nie tylko rejestracji broni, ale także przejścia odpowiedniego przeszkolenia przez każdego, kto chce broń posiadać. Od lat prowadzona jest w Stanach bardzo ożywiona dyskusja, która wzmaga się za każdym razem, gdy dochodzi do jakiejś tragedii. Powszechność do broni prowadzi często do brutalizacji życia publicznego, wypadków, napadów z jej użyciem, a nawet zamachów. Wprawdzie w związku z powtarzającymi się tego typu wydarzeniami, poparcie dla prawa do posiadania broni spada, jednak wciąż jest bardzo wysokie i waha się od 40 do 80%. Zwolennicy tego prawa uważają, że to właśnie w rejonach, gdzie prawo do broni jest dozwolone, przestępczość maleje. Przeciwnicy uważają, że więcej broni to po prostu więcej ofiar. Pojawia się także argument, że możliwość wyeliminowania przypadkowych ofiar, które giną w wyniku wypadków (często z udziałem dzieci) jest już wystarczającym powodem, by z broni zrezygnować. Obecny prezydent bezskutecznie nawołuje do zaostrzenia przepisów, jednak kończy się tylko na wciąż otwartej dyskusji. Dlaczego? Amerykanie, mimo tragicznych statystyk, wciąż utożsamiają prawo do posiadania broni z wolnością i za żadną cenę nie chcą być jej pozbawieni. Zresztą znajdą się także krytycy samych statystyk, którzy donoszą, że spadek przestępczości nie jest wynikiem zwiększenia się ilości posiadanej broni, a raczej oba zjawiska wynikają z polepszenia stopy życiowej mieszkańców Ameryki. I tak zwolennicy i przeciwnicy posiadania broni wyciągają statystyki popierające tę lub drugą stronę debaty. Wielu Amerykanów ma mieszane uczucia. Statystki skaczą: po każdej tragedii notuje się spadek poparcia zgody na posiadanie broni. Jednak pomysł odgórnego ograniczenia spotyka się wciąż z ogromnym sprzeciwem, a nawet oburzeniem.

Leave a Reply