Amerykański rynek popkulturowy nie od dzisiaj kojarzony jest z bardzo profesjonalnie realizowanymi karierami wielkich gwiazd muzyki, chociaż z całą pewnością dla ludzi z całego świata niektóre wersety i akordy największych amerykańskich hitów są doskonale rozpoznawalne o każdej porze dnia i nocy i to bez względu na to, jakim językiem porozumiewają się ludzie w danym regionie. Amerykańskie gwiazdy muzyki i telewizji czy kina rozpoznawalne są na całym świecie i to ze Stanów Zjednoczonych pochodzi określenie celebrities, czyli celebryci. To osoby, które są znane i znajdują się w centrum zainteresowania publicznego czy medialnego, przeważnie jednak nie ze względu na swoje wyjątkowe walory intelektualne czy osiągnięcia w biznesie, ale dzięki swoim unikalnym kreacjom w kinie lub telewizji, które zapadły milionom widzów na całym świecie w pamięci.
W efekcie nie brakuje w historii amerykańskiego kina takich historii, jak ta Mikey Rourke’a, który de facto poza jedną bardzo dobrą rolą w historii kina nie mógł pochwalić się niczym szczególnym. Jego życie to raczej pasmo wielkich problemów i wyzwań, uzależnienia i chorób, a nie doskonałej prezencji aktorskiej, a mimo wszystko po wielu latach nieobecności na ekranie, tylko obecności na różnych odwykach, jest to nadal celebryta o międzynarodowej renomie. Może nie grać już więcej w filmach, ale jego nazwisko i twarz są na tyle rozpoznawalne, że roli celebryty nikt mu nie będzie w stanie odebrać.
Celebryci stali się oczywiście pewnym trendem na całym świecie, wykraczając daleko poza granice USA i także w niewielkich biednych regionach Azji czy Europy można spotkać ludzi, którzy już od najmłodszych lat chcą robić wszystko, aby zostać celebrytami. A muzyka czy występy w kinie i telewizji, nawet bez szczególnego względu na prezentowaną w nich jakość, są bodaj najskuteczniejszą trampoliną do odniesienia takiego sukcesu w obecnych czasach. Nie dziwi więc, że tak wiele osób zamierza dzisiaj wiązać swoją przyszłość chociażby z serialami telewizyjnymi i programami typu reality show, których nie brakuje, a które produkuje namiętnie w kilku różnych odsłonach co sezon praktycznie każda telewizja. Co zaś bardzo ważne dla całej przemiany telewizji amerykańskiej i amerykańskiego kina – wcale nie trzeba prezentować najwyższego poziomu gry aktorskiej, aby dostać rolę w jednym z nowych filmów. Bardzo często bowiem producenci szukają kogoś wyróżniającego się chociażby swoją aparycją i wyglądem zewnętrznym, a aktorski talent schodzi na drugi plan przy właściwej sylwetce albo wyglądzie twarzy aktorki czy aktora.
Amerykański rynek popkulturowy jest więc z tego powodu niejednokrotnie obwiniany za drastyczne obniżanie poziomu kolejnych produkcji. Początkowo w rozwoju kina czy telewizji liczyły się głównie walory artystyczne – aktor był krytykowany lub nagradzany za to, jak zagrał, ale również reżyserzy czy scenarzyści byli dokładnie rozliczani z każdego pojedynczego kadru, jaki znalazł się w filmie. Zresztą premiery kinowe czy telewizyjne miały miejsce w przeszłości przeważnie raz na miesiąc, dzięki czemu debata i analiza danego dzieła mogła być pogłębiona i w miarę obiektywna. Dzisiaj kino i telewizja nie tylko w Stanach Zjednoczonych zmieniły się nie do poznania, ale to właśnie na terenie USA widać dzisiaj bodaj najwyraźniej zmiany, w jakich udaje się cały ten rynek medialny i filmowy. Widać to chociażby po aktorach do tej pory znanych tylko i wyłącznie z wielkich hollywoodzkich produkcji, którzy obecnie nie wahają się nawet chwili przed wejściem do obsady aktorskiej serialu telewizyjnego. Coś, co jeszcze dwadzieścia lat temu praktycznie nie miało miejsca, jak udział gwiazd typu Al Pacino czy Meryl Streep w serialach telewizyjnych, dzisiaj jest bardzo powszechne i doceniane zarówno przez samych telewidzów, producentów telewizyjnych jak i krytyków, którzy przede wszystkim patrzą na wartość dodaną przez aktora swoją grą dla przebiegu całego dzieła.
Seriale telewizyjne rodem ze Stanów Zjednoczonych przeżyły w ostatnim czasie bodaj największe przemiany, ponieważ sieci kablowe w USA zaczęły jeszcze mocniej i dobitniej walczyć o widza. Zarobki tych wielkich stacji jak FOX, AMC, Showtime czy HBO zaczęły bardzo dynamicznie rosnąć, tak samo jak oferta programowa przez nich prezentowana – zaczęły dochodzić nowe kanały tematyczne, a więc pojawiła się potrzeba tworzenia nowego produktu dla tych kanałów. W efekcie stacje zaczęły rozważać kręcenie własnych seriali i filmów, ale na poziomie gry aktorskiej i realizacji reżyserskiej nie ustępującej wcale wielkim kinowym hitom. Dzięki temu dzisiaj na całym świecie rośnie grupa wiernych widzów takich produkcji telewizyjnych, którzy bardzo mocno doceniają jakość prezentowaną co tydzień o tej samej godzinie na ekranie telewizora przez ich ulubioną stację.