Amerykańskie seriale dla każdego

snoopy-449141_1280Jeszcze do niedawna seriale uważane były za coś przeznaczonego jedynie dla starszych pań, które nudzą się w swoich domach i ich jedyną rozrywką jest właśnie śledzenie losów ukochanych bohaterów. Całkiem niedawno telewizje amerykańskie zdecydowały się jednak na postawienie większych funduszy na seriale telewizyjne. Okazało się to posunięcie prawdziwym strzałem w dziesiątkę. Amerykańscy widzowie wprost oszaleli na punkcie swoich ukochanych seriali i nie potrafią wytrzymać czasu, kiedy następuje przerwa pomiędzy sezonami seriali.

Pierwszym wielkim hitem był serial, który nakręciła telewizja HBO – Rodzina Soprano. Jest to opowieść o losach rodziny włoskiego bossa mafii, która mieszka w Nowym Jorku. Serial doczekał się aż dziewięciu sezonów i przez długie lata nie schodził on z czołówek list najlepszych seriali wszechczasów. Z czasem stawał się on coraz bardziej brutalny i brudny, a jednocześnie dotyczył wielu kwestii obyczajowych. Fani Rodziny Soprano na całym świecie płakali, kiedy w ostatnim odcinku umarł wielki główny bohater grany przez znakomitego James’a Gandolfini – Tony Soprano.

Nie musieli oni jednak czekać długo na kolejne hity telewizyjne. Te zaczęły być kręcone dosłownie z sezonu na sezon. Dla fanów kryminałów pojawiły się Kryminalne zagadki Las Vegas, Nowego Jorku i Malibu. Dwa z nich kręcone są do dziś i doczekały się kilkunastu sezonów. Poza tym, powstał również serial o pani antropolog, która pomaga w rozwiązywaniu zagadek, czyli Bones i serial o pisarzu kryminałów, który współpracuje z nowojorską policją, czyli słynny Castle.

Seriale dotyczyły skrajnie różnej tematyki. Amerykanie kochają te, które przedstawiają świat lekarzy i ich pacjentów. Pokochali więc od razu doktora Hausa, który jest narkotycznym chamem oraz doktor Grey, która zaczyna swoją przygodę z leczeniem ludzi po studiach. W międzyczasie pojawiały się również seriale o ekipie karetki, czyli Trauma, czy też o strażakach z Chicago – Chicago Fire. Bardzo popularne są takie produkcje, które pokazują problemy prawdziwych ludzi i służby, które im pomagają w ich rozwiązaniu. Poza tym, królują od wielu lat seriale mówiące o problemach współczesnego świata i polityce. Amerykanie od razu pokochali serial House of Cards, który pokazuje całą prawdę na temat amerykańskiej polityki. Bardzo dobrze przyjęty został też serial Homeland podnoszący kwestie terroryzmu.

Największym hitem amerykańskich seriali okazują się jednak być od lat mniejsze produkcje, czyli tak zwane sitcomy komediowe. Moda na nie zaczęła się już w latach dziewięćdziesiątych. Propagatorem gatunku niewątpliwie był Jerry Seinfeld, który nakręcił serial o swoim życiu. Później pojawiły się Różowe lata siedemdziesiąte, w których zagrał Ashton Kutcher, mało jeszcze wtedy znany szerszej publiczności. Następnie przyszła pora na takie hity jak Dwóch i pół, Jak poznałem waszą matkę, czy najbardziej popularny ostatnio Big Bang Theory. Aktorzy grający w tym sitcomie otrzymują obecnie stawkę miliona dolarów za jeden odcinek.

Telewizje amerykańskie prześcigają się w produkcji całkiem nowych seriali telewizyjnych. Angażowane są w to wielkie środki finansowe, jednakże nie wszystkie z nich okazują się prawdziwymi hitami. Te lepsze są od razu kupowane przez telewizje z całego świata. Nawet Polacy śledzą z wielkim zainteresowaniem losy większości bohaterów amerykańskich seriali.

Leave a Reply