Amerykański styl życia

flag-438055_1280Najnowsze badania Światowej Organizacji Zdrowia nie pozostawiają żadnych złudzeń. Amerykanie są najgrubszym narodem świata. Niestety, ta przykra tendencja dotyczy również dzieci, które same często walczą z ogromną otyłością. Ta sytuacja wynika z kilku przyczyn, które łączą się ze sobą. Przede wszystkim, Amerykanie prowadzą bardzo niezdrowy tryb życia. Większość z nich nie porusza się nigdzie o własnych nogach i wszędzie jeżdżą oni swoimi wielkimi samochodami. Poza tym, ich sposób odżywiania się jest po prostu karygodny.

Amerykanie zjadają ogromne ilości pustych kalorii każdego dnia. W ich diecie znajduje się mnóstwo cukru, soli, tłuszczu i konserwantów. W pożywieniu, jakie zjadają często nie ma żadnych warzyw. Najchętniej żywią się oni bowiem Fast-foodami i słodyczami. Dominują tu burgery, pizza i smażone jedzenie w głębokim tłuszczu. Żywność w Ameryce jest najczęściej wysoko przetworzona i nie ma ona w sobie żadnych substancji odżywczych. Poza tym, wypijają oni ogromne ilości napojów gazowanych słodzonych. W jednej szklance takiego napoju popularnej marki może się znajdować nawet kilka łyżeczek cukru! Są to zupełnie puste kalorie, które odkładają się w postaci tkanki tłuszczowej. Wielu Amerykanów jada swoje posiłki na mieście, poza domem. Jeżeli już zjadają cokolwiek w domu, najczęściej jest to posiłek zamówiony na wynos, lub coś co zakupione zostało już jako mrożona potrawa i odgrzano to w mikrofali lub w piekarniku.

Wiele osób jest zaniepokojonych problemem otyłości wśród narodu. Również para prezydencka, a w szczególności małżonka prezydenta Baracka Obamy – Michelle Obama, postanowili walczyć z problemem otyłości wśród dzieci. Pierwsza Dama promuje przede wszystkim zdrową kuchnię, pełną warzyw, ale również ruch i wysiłek fizyczny. Podobną akcję zorganizował również popularny brytyjski kucharz telewizyjny – Jamie Olivier. Przez kilka miesięcy jeździł on po amerykańskich stołówkach szkolnych i walczył ze śmieciowym jedzeniem, jakie jest tam podawane. Być może akcje te przyniosą jakiś skutek na przyszłość. Należy mieć nadzieję, że postęp cywilizacyjny nie zasłoni Amerykanom oczu na ich zdrowie.

Leave a Reply